W miniony piątek twórcy gry Assassin's Creed: Origins podzielili się ze społecznością fanów interesującymi statystykami, które podsumowały dokonania graczy od premiery tytuły, czyli od 27 października 2017 roku. Z opublikowanych przez Ubisoft danych wynika, że przez ostatnie sześć miesięcy wszyscy posiadacze najnowszej odsłony serii dokonali łącznie ponad 15 miliardów zabójstw! Znacznie ciekawiej prezentuje się jednak kolejna cyferka. Deweloperzy twierdzą, że tylko 14,76% wspomnianych likwidacji odbyło się za pośrednictwem ukrytego ostrza. Oznacza to, że w Origins gracze mniej chętnie korzystają z ikonicznej dla tego cyklu broni.
Użycie ukrytego ostrza w serii Assassin's Creed zawsze było najskuteczniejszym sposobem na pozbycie się atakowanego delikwenta, gdyż niezależnie od typu przeciwnika, klinga eliminowała każdego od razu, po jednym uderzeniu. Oczywiście prowadzony przez nas skrytobójca musiał zadać cios z ukrycia, ale nie było to specjalnie trudne. Niespodziewającego się kłopotów rywala można było zabić wsunięciem ostrza w plecy, podczas skoku, a także z licznych miejsc, w których asasyn skutecznie się ukrywa, czyli np. ze stogu siana. Origins przyniosło w tej kwestii rewolucję, bo broń nie była już tak skuteczna, jeśli nie rozwijaliśmy jej za pośrednictwem craftingu lub atakowaliśmy nią oponentów na znacznie wyższym poziomie doświadczenia. Innymi słowy, ukryte ostrze przestało być w egipskim epizodzie uniwersalnym sposobem na likwidację dowolnego wroga i stąd zapewne niższy niż się spodziewano współczynnik zabójstw z jego pomocą.
Możemy się domyślać, że pozostałych zabójstw dokonywano za pomocą innej broni białej lub łuku, które w Origins są niezwykle efektywne. Ubisoft nie zdradził jednak, jak wyglądają statystyki likwidacji standardowymi środkami zagłady. Wiemy jedynie, jak prezentują się liczby w przypadku śmierci od ognia (1,88%), trucizny (2,45%) i wykrwawienia (2,29%).
Co poza tym? Ubisoft zdradził, że w ciągu półrocznej obecności gry Assassin's Creed: Origins na rynku wykonali łącznie 645 milionów zadań głównych i pobocznych, a także przemierzyli 3 miliardy kilometrów. Gdybyśmy chcieli porównać tę ostatnią liczbę do odległości znanych z rzeczywistości, okazałoby się, że krótszy byłby spacer na Saturna i z powrotem.
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...