Kiedy pierwszy raz graliśmy w polskiego Painkillera kilkanaście lat temu, byliśmy pod ogromnym wrażeniem walki z Nekrogigantem. Górujący nad horyzontem potwór wydawał się być poza zasięgiem naszego śmiałka, choć ostatecznie uznał on wyższość ikonicznej broni z tej produkcji, czyli kołkownicy. Z wyliczeń twórcy Księgi Rekordów Guinnessa wynika, że wspomniany olbrzym miał maksymalnie 27 metrów wysokości, co z pewnością nie kwalifikuje go do miana największego bossa w historii elektronicznej rozrywki. Ten zaszczyt przypadł istocie Gongen Wyzen, którą poznaliśmy w bijatyce Asura's Wrath.
Gongen Wyzen z Asura's Wrath
Żeby obliczyć wysokość półboga, autorzy Księgi uznali, że fikcyjna planeta Gaea, gdzie toczy się akcja gry Asura's Wrath, ma średnicę porównywalną do rzeczywistej Ziemi. Jednocześnie przyjęto założenie, że Wyzen w swej finalnej formie jest maksymalnie półtora razy większy od planety, której strzeże. Z prostych obliczeń matematycznych wynika, że półbóg może mieć co najwyżej 19 312 kilometrów wysokości, a więc jest największym bossem, jakiego kiedykolwiek spotkaliśmy w grach video.
Nekrogigant z Painkillera
Choć zaprezentowane wyżej wyliczenia trzeba traktować z odpowiednim dystansem, nie da się ukryć, że nawet "na oko" Gongen Wyzen nokautuje swoich konkurentów w tym rankingu. Dla przykładu Kronos z gry God of War III ma zaledwie 1600 metrów wysokości, a znany z drugiej odsłony serii Lost Planet Red Eye "jedynie" 304 metry.
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...