Autorzy gry Wiedźmin 3: Dziki Gon kontynuują rozpoczętą kilka dni temu operację i po cichu usuwają kolejne ślady po utworze Widow-Maker, który wchodził w skład ścieżki dźwiękowej tej produkcji. Cięcia rozpoczęto od wymazania wspomnianego kawałka z oferty wszystkich serwisów streamingowych (m.in. Spotify i Tidal), a także tych sprzedających muzykę w wersji cyfrowej (np. Apple Music i Google Play). Chwilę później zajęto się soundtrackiem dostępnym na GOG-u, a dziś wywalono kompozycję z albumu dokładanego za darmo posiadaczom erpega na Steamie. Ten ostatni zabieg wymagał przygotowania patcha, dlatego część fanów zdziwiła się dziś faktem pobierania łaty, o której studio CD Projekt Red nie wspomniało wcześniej ani słowa.
![]()
Deweloperzy z Warszawy milczą jak zaklęci i nie komentują sprawy, więc wciąż oficjalnie nie wiadomo, dlaczego towarzyszący walkom Geralta Widow-Maker nagle zaczął im przeszkadzać. My podejrzewamy, że w grę wchodzi kwestia naruszenia praw autorskich do utworu Naranča, którymi dysponuje Elvis Stanić. Chorwacki muzyk jazzowy przygotował swoją aranżację tej pieśni ludowej w 2000 roku z myślą o zespole Putokazi, a tą kilkanaście lat później nieświadomie wykorzystał nasz rodzimy Percival. W Widow-Makerze Mikołaj Stroiński wplótł fragmenty Narančy wykonywane właśnie przez grupę Percival i to mogło sprawić, że Stanić zainteresował się grą firmy CD Projekt Red. Oczywiście nie wiemy, czy Chorwat faktycznie postanowił dochodzić swoich praw, ale wydaje się to dość prawdopodobne. Wiadomo, duże pieniądze kuszą.
Martwić nie muszą się posiadacze pudełkowych wersji Wiedźmina 3. Widow-Maker jest dostępny na płycie CD z muzyką, utwór ten można też znaleźć na winylowej edycji soundtracku.
Działania warszawskiego studia wskazują, że sprawę traktują poważnie. Pytanie jednak brzmi, czy na tym już koniec? Kompozycja wciąż jest obecna w samym Wiedźminie 3, więc istnieje ryzyko, że i z niego zostanie ona usunięta. Dzisiejszy patch na Steamie nie modyfikował w żaden sposób plików gry, zaktualizowano jedynie folder z soundtrackiem. Posiadacze konsol również nie zauważyli, żeby ich kopie doczekały się opublikowanej po cichu łatki.
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...
