Zgodnie z zapowiedzią daną ponad miesiąc temu na Facebooku, panowie z Destructive Creations zapowiedzieli wczoraj swoje nowe dzieło. Przygotowywana od dwóch lat gra Ancestors może wydawać się nietypową pozycją w niezbyt bogatym - na razie - portfolio tej firmy. Po pierwsze, po krótkim romansie ze strzelaninami gliwiczanie wzięli się za bary z wymagającym gatunkiem RTS; po drugie, największą kontrowersją w produkcji słynącego z kontrowersji studia ma być brak kontrowersji. Wstępne zapowiedzi sugerują, że tej drugiej obietnicy uda się dotrzymać, choć jak udało nam się ustalić, deweloperzy i tak zamierzają dolać nieco oliwy do ognia. Dosłownie.
Akcja gry Ancestors zostanie osadzona we wczesnym średniowieczu, a jedną z grywalnych ras będą w niej Wikingowie. Już w otwierającym kampanię dla jednego gracza prologu będziemy mieli okazję przeprowadzić rajd Normanów na nortumbryjską wioskę, a jednym z celów misji będzie spalenie kościoła katolickiego. Autorzy chcą w ten sposób podkreślić brutalność wojowników ze Skandynawii, którzy za nic mieli znane nam świętości. Jeśli oglądaliście początkowe odcinki serialu Wikingowie, to z pewnością w mig załapiecie o co chodzi, choć akurat tam kościołów nikt nie palił. Jedną z "mocniejszych" scen było za to rozwalenie toporem chrystusowego krzyża.
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...