Od premiery gry Prey minęły dopiero cztery dni, a miłośnicy speedrunów zdołali już odkryć metodę, która pozwala ukończyć produkt studia Arkane w mniej niż dziesięć minut (rezultat nie uwzględnia dość długich loadingów). Winnymi takiego stanu rzeczy są sami deweloperzy, którzy ewidentnie nie popisali się podczas projektowania lokacji. W wielu miejscach strzelanina pozwala w prosty sposób przenikać przez sufity i przemieszczać się w ten sposób do innych obszarów, które normalnie przez długi czas są dla gracza zablokowane. Warto od razu nadmienić, że ukończenie gry Prey tradycyjnym sposobem to wyzwanie na co najmniej piętnaście godzin.
O skali problemu z konstrukcją lokacji najlepiej świadczy fakt, że dedykowana speedrunnerom strona odnotowała dopiero czternaście prób przechodzenia tej strzelaniny na czas, a najsłabszy rezultat to... 80 minut i 16 sekund. Aż trzech graczy zdołało dotrzeć do wielkiego finału w mniej niż 13 minut i jesteśmy przekonani, że wynik ten zostanie jeszcze wyśrubowany. Ciekawsza jest jednak statystyka uwzględniająca alternatywne zakończenie kampanii (uwaga, będzie spojler!), czyli ucieczkę ze stacji kosmicznej. Norweg posługujący się ksywą "havrd" zdołał zaliczyć grę tym sposobem w 9 minut i 8 sekund, a Rosjanin "Prokky" w 11 minut i 45 sekund.
O skali problemu z konstrukcją lokacji najlepiej świadczy fakt, że dedykowana speedrunnerom strona odnotowała dopiero czternaście prób przechodzenia tej strzelaniny na czas, a najsłabszy rezultat to... 80 minut i 16 sekund. Aż trzech graczy zdołało dotrzeć do wielkiego finału w mniej niż 13 minut i jesteśmy przekonani, że wynik ten zostanie jeszcze wyśrubowany. Ciekawsza jest jednak statystyka uwzględniająca alternatywne zakończenie kampanii (uwaga, będzie spojler!), czyli ucieczkę ze stacji kosmicznej. Norweg posługujący się ksywą "havrd" zdołał zaliczyć grę tym sposobem w 9 minut i 8 sekund, a Rosjanin "Prokky" w 11 minut i 45 sekund.
Istnieje spora szansa na to, że Arkane Studios połata solidnie swoje dzieło i wyeliminuje dziury umożliwiające wyjście poza mapę, ale speedrunnerzy są na tyle doświadczeni w tej kwestii, że raczej nie zainstalują patcha. Zbliżone rekordy najlepszych uczestników zabawy gwarantują z kolei, że rywalizacja potrwa do momentu, w którym odnaleziona zostanie najlepsza i najszybsza trasa. Biorąc pod uwagę ilość gliczy, wierzymy, że fani nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...