O grze Wasteland 2 można powiedzieć wiele rzeczy, ale z pewnością nie to, że była to produkcja piękna. Oprawa wizualna wydanego w 2014 roku następcy klasyka, którego duchowym spadkobiercą był Fallout, pozostawiała naprawdę mnóstwo do życzenia. Odpowiedzialne za stworzenie tego tytułu studio inXile Entertainment najwyraźniej wzięło sobie do serca ten fakt, bo zapowiedziane zaledwie kilkanaście minut temu Wasteland 3 prezentuje się w tej kwestii znacznie lepiej. Problem polega na tym, że to, co widać na pierwszych udostępnionych obrazkach, może, ale wcale nie musi wyglądać dokładnie tak samo po premierze.
Na końcu oficjalnej informacji prasowej zapowiadającej "trójkę" (do przeczytania w całości tutaj) Amerykanie zamieścili krótką adnotację. Wynika z niej, że udostępnione przed chwilą obrazki zostały przygotowane przez studio The Brotherhood Games, które niektórym z Was może być znane dzięki grze zatytułowanej Stasis. Docenić należy fakt, że deweloperzy w żadnej mierze nie zamierzali ukryć tego faktu, ale mimo wszystko niesmak pozostaje. Dlaczego? To proste. Piątego października ruszy zbiórka pieniędzy na cały projekt (celem jest niebagatelna sumka 2.75 mln dolarów) i część wspierających ludzi może się zasugerować, że gra jest już w produkcji i wygląda właśnie tak, jak na zamieszczonych niżej screenshotach. Tak jednak nie jest.
Twórcy Stasis zostali wybrani do przygotowania bullshotów nieprzypadkowo. Christopher i Nic Bischoff już kilka razy dawali popis swoich umiejętności, przygotowując prace graficzne odnoszące się do popularnych gier, m.in. Fallouta 4. Ten ostatni został w ich wersji przedstawiony w rzucie izometrycznym.
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...