Szwedzkie studio DICE mogłoby pokusić się o możliwość włączenia czarno-białego filtra w grze Battlefield 1, która trafi do sklepów już za niespełna dwa miesiące. Do takich wniosków doszliśmy po przejrzeniu galerii niesamowitych zdjęć z nadchodzącej wielkimi krokami strzelaniny, przygotowanej przez 35-letniego fana elektronicznej rozrywki z Finlandii. Petri Levälahti miał okazję niedawno przetestować wersję alfa shootera i poświęcił sporo czasu na przygotowanie efektownych screenshotów, dokumentujących walkę żołnierzy na wirtualnych polach bitew. Wspomniane zdjęcia zrobiły jednak prawdziwą furorę, kiedy autor postanowił poddać je obróbce graficznej. Po nałożeniu na nich odpowiednich filtrów w Photoshopie, Fin sprawił, że każda fotografia prezentuje się tak, jakby faktycznie powstała podczas I wojny światowej.
Zdjęcia wylądowały w internecie kilkanaście dni temu, ale szerszy rozgłos zdobyły dopiero wczoraj, kiedy zainteresował się nimi Polygon. Redaktorzy serwisu namierzyli autora obrazków i wydobyli od niego kilka istotnych informacji. Levälahti wyznał, że screenshoty wykonał z pomocą fanowskich narzędzi o nazwie Battlefield Cinematic Tools, a kiedy już uchwycił zadowalające go sceny, zaczął zastanawiać się nad ich obróbką. Fin studiował fotografie pochodzące z I wojny światowej, zainteresował się też zdjęciami wykonywanymi przez kompaktowy aparat Vest Pocket Kodak, który nosili ze sobą niektórzy żołnierze. Aby nadać swoim dziełom znamiona autentyczności, pomysłowy grafik zdecydował się nawet zrezygnować z tradycyjnej rozdzielczości panoramicznej 16:9 na rzecz klasycznych proporcji 3:2. Efekty jego pracy możecie podziwiać poniżej. Robią wrażenie, prawda?
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...