Francuski dziennik regionalny L'Est Républicain opisał kilka dni temu ciekawy przypadek młodzieńca, który w dość pomysłowy sposób zakupił konsolę PlayStation 4 Pro. We wrześniu 2018 roku dziewiętnastoletni Adel udał się do hipermarketu w miejscowości Montbéliard i wziął ze sklepowej półki urządzenie firmy Sony. Zamiast jednak grzecznie zapłacić pełną kwotę za ten produkt, Francuz skierował się wpierw do działu z owocami, gdzie zważył konsolę i przylepił do niej nalepkę z kodem kreskowym zawierającym znacznie niższą cenę. Tak przygotowany skorzystał z samoobsługowej kasy i po prostu opuścił obiekt. W rezultacie za urządzenie warte 340 euro (ok. 1450 zł), zapłacił jedynie 9,29 euro, czyli 39 złotych.
Sukces przedsięwzięcia tak rozochocił Francuza, że postanowił powtórzyć eksperyment następnego dnia. Adel nie wiedział jednak, że obsługa sklepu zorientowała się w szwindlu i tym razem czekała na niego żandarmeria. Policjanci aresztowali młodzieńca i sprawa trafiła do sądu okręgowego. Adel tłumaczył potem na rozprawie, że chciał odsprzedać zakupioną konsolę za 100 euro, żeby móc opłacić bilet kolejowy do Nicei. Sąd nie był jednak zbyt wyrozumiały dla pomysłowego Francuza i pod koniec stycznia skazał go na cztery miesiąca kary pozbawienia wolności. Na jego szczęście, w zawieszeniu.
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...