Quantcast
Channel: Ciekawostki ze świata gier
Viewing all articles
Browse latest Browse all 1083

Twórcy gry Assassin's Creed: Odyssey w ciekawy sposób wykorzystali ekran ładowania

$
0
0
Autorzy gier komputerowych już dawno nauczyli się efektywnie wykorzystywać ekrany ładowania, prezentując podczas przymusowego loadingu rozmaite porady dotyczące rozgrywki. Zdarzają się jednak bardziej kreatywne sposoby na zagospodarowanie czasu, jaki tracimy na wczytanie lokacji. Dobrym przykładem jest gra Spider-Man, gdzie w trakcie szybkiej podróży podziwiamy głównego bohatera jadącego metrem, z kolei Shadow of the Tomb Raider obserwujemy proces zaćmienia słońca, którego wielki finał przypada na ostatnią misję. Na podobny pomysł wpadli też twórcy gry Assassin's Creed: Odyssey i to właśnie jemu przyjrzymy się teraz bliżej.


Choć Odyseja kręci się przede wszystkim wokół rodzinnych perypetii głównych bohaterów, mocno zaakcentowany w opowieści jest też wątek Czcicieli Kosmosa. Aleksios i Kassandra mogą zlikwidować kilkudziesięciu przedstawicieli tajemniczej sekty, której członkowie ukrywają twarz za budzącymi grozę maskami. Część kultystów zabijamy obowiązkowo, bo wymaga tego fabuła gry, natomiast resztę rywali kasujemy tylko wtedy, jeśli mamy na to ochotę. Warto od razu podkreślić, że odkrycie tożsamości większości przeciwników wymaga odrobinę zachodu, więc jest to proces bardzo czasochłonny.


Położenie masek na ekranie ładowania odpowiada zabitym kultystom na diagramie.

Diagram przedstawiający siatkę kultystów operujących w Helladzie został stworzony w formie specjalnej planszy, którą można zobaczyć w dowolnym momencie zmagań. Wybicie szeregowych czcicieli dostarcza wskazówek na temat przywódcy danej grupy, a jeśli zamordujemy tych ostatnich, dowiemy się w końcu, kto faktycznie pociąga za sznurki w Kulcie Kosmosa. Likwidowane jednostki oznaczone są czerwoną ikoną na wspomnianym diagramie, ale jak się okazuje, nie tylko. Autorzy postanowili wykorzystali również do tego celu ekran ładowania. Im więcej rywali zabijemy, tym więcej zakrwawionych masek wyląduje na podłodze w siedzibie sekty, którą podziwiamy podczas wczytywania lokacji. Co ważne, deweloperzy nie poszli w tej kwestii na łatwiznę. Położenie każdej maski względem tajemniczego artefaktu (symbolizującego szefa szefów) odpowiada miejscu, które zabity kultysta zajmuje na diagramie. Dlatego właśnie większość przedmiotów znajduje się początkowo na tyłach pomieszczenia i trudno je dostrzec. Czciciele z tej części diagramu są po prostu najłatwiejsi do zabicia.




Viewing all articles
Browse latest Browse all 1083

Latest Images