Czarna Pantera (Black Panther) trafiła do amerykańskich kin pod koniec stycznia bieżącego roku i zebrała świetne recenzje od krytyków. Osiemnastym filmem wchodzącym w skład Marvel Cinematic Universe najwyraźniej zauroczyli się również twórcy gry Assassin's Creed: Odyssey, bo zawarli w niej easter egga odwołującego się do tego obrazu. O przypadku nie może być tutaj mowy - zarówno sama scena, jak i towarzysząca jej otoczka nie pozostawiają złudzeń, że zabieg deweloperów był celowy.
Podczas wizyty na Krecie (najdalej wysuniętej na południe wyspy na ogromnej mapie dostępnej w grze) w prowincji Mesara możemy natrafić na górskie jezioro, gdzie dwóch panów, stojących po kolana w wodzie, okłada się bez opamiętania pięściami. Bitka podziwiana jest przez stojących na skałach mieszkańców pobliskiej wioski. Walczący mężczyźni są tak zaaferowani, że nie zwracają uwagi na to, co dzieje się wokół nich i nigdy nie przerywają starcia. To pierwszy dowód na to, że cała scena została przygotowana specjalnie, tylko po to, żeby każdy gracz mógł ją zobaczyć.
Sama walka mocno przypomina potyczki, których byliśmy świadkiem we wspomnianej Czarnej Panterze. Główny bohater filmu - T'Challa - odbywa ich kilka i zawsze mają one miejsce w podobnie zaaranżowanej scenerii. Uczestnicy pojedynku brodzą we wodzie, na pobliskich skałach znajdują się widzowie, a okoliczny teren obfituje w wodospady. Tych ostatnich nie brakuje też w Assassin's Creed: Odyssey, choć nie da się ukryć, że surowe (choć urokliwe) landszafty na Krecie nie mają startu do spektakularnych miejscówek z Wakandy, gdzie rozgrywa się akcja filmu.
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...