Pamiętacie Wojnę, czyli prostą grę karcianą, której zasady pojmie w mig nawet kilkuletnie dziecko? Damien Monnier ze studia CD Projekt Red wymienił ją jako jedno z głównych źródeł inspiracji do stworzenia Gwinta - niezwykle wciągającej minigry z Wiedźmina 3. Wspomniany deweloper uczestniczył wczoraj wraz z Rafałem Jakim w specjalnym panelu o nazwie Gwintcepcja, będącym jedną z atrakcji tegorocznej imprezy PAX East. Obaj panowie zdradzili kilka interesujących informacji na temat swojego dzieła, które wymyślono - jak doskonale pamiętacie - podczas ich wspólnego pobytu w firmowej łaźni.
Monnier i Jaki wskazali na panelu cztery podstawowe źródła inspiracji. Pierwszym z nich była wymieniona już Wojna, która polega na starciu co najmniej dwóch osób, próbujących przejąć talię przeciwnika w serii mniejszych lub większych potyczek. Deweloperzy wyjaśnili, że to właśnie szybkie starcia z Wojny, w których wygrywa się rzucając na stół starszą w hierarchii kartę, stała u podstaw koncepcji Gwinta. Drugim tytułem, który odbił swoje piętno na minigrze w Wiedźminie 3 był Netrunner. W tej skomplikowanej karciance gracze budują swoje talie wokół specjalnej umiejętności, mającej przechylić szale zwycięstwa na ich stronę. Monnier porównał te umiejętności do dowódców w Gwincie, którzy nierzadko zmuszają użytkowników Dzikiego Gonu to konstruowania zestawów o określonych parametrach. Świetnym tego przykładem jest jedna ze zdolności Foltesta z Królestw Północy, premiująca jednostki oblężnicze. Jeśli zdecydujemy się na jej wykorzystanie, oczywistym wyborem na ręce okażą się katapulty.
Condottiere
Rafał Jaki do źródeł inspiracji dorzucił klasyczną karciankę Condottiere, gdzie gracze walczą o rozbite prowincje trzynastowiecznych Włoch. W tej produkcji zwycięstwo osiąga się w identyczny sposób jak w Gwincie - walkę wygrywa ten uczestnik rywalizacji, który na jej końcu wyrzuci wojsko z największą liczbą punktów. Istotna tam jest także opcja spasowania w dowolnym momencie zmagań, również wykorzystana w Wiedźminie 3. Ostatnią z wymienionych gier przez Jakiego była Neuroshima Hex!, która choć jest planszówką, wywarła duży wpływ na deweloperów kwestią dokładnego planowania podczas całej batalii, a nie tylko w najbliższej potyczce. Myślenie strategiczne jest w Gwinciewymagane i czasem lepiej jest świadomie zawalić jedno starcie, niż wystrzelać się z kart, które mogą przechylić szalę zwycięstwa w kolejnych rundach.
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...