Składając obowiązkową wizytę w akademiku w pierwszym epizodzie gry Life is Strange, warto zatrzymać się na chwilę przy pokoju numer "217". Jest on źródłem świetnego nawiązania do kultowego horroru Stephena Kinga o nazwie Lśnienie (ang. The Shining), który część z Was może kojarzyć za sprawą fenomenalnej filmowej ekranizacji z 1980 roku, w reżyserii Stanleya Kubricka. Do wspomnianego dzieła nawiązuje nie tylko umieszczona na drzwiach liczba, ale również napis "REDRUM", widoczny na znajdującej się tuż obok tabliczce.
Wspomniany napis jest anagramem, który czytany od tyłu tworzy słowo "MURDER" (pol. morderstwo). W jednej ze scen Lśnienia hasło to jak mantrę powtarzał syn głównego bohatera, chłopiec imieniem Danny. Maluch napisał je również na drzwiach łazienki, na dodatek w takiej samej formie, jak zostało zrobione to w grze Life is Strange, czyli z odwróceniem liter "r" i "d". Interesująca jest też kwestia samego pokoju numer "217". W powieści Stephena Kinga Danny utrzymuje, że w pomieszczeniu oznaczonym tą liczbą przebywa tajemnicza kobieta, która próbowała go udusić. Kiedy Jack Torrance postanawia sprawdzić, czy jego pierworodny nie zmyśla, jego oczom ukazuje się wpierw naga piękność, ale potem nagle zamienia się ona w staruchę, czym doprowadza mężczyznę niemal do zawału serca.
Dodatkową ciekawostkę stanowi fakt, że w ekranizacji Kubricka pokój otrzymał fikcyjny numer "237", gdyż właściciele hotelu Timberline Lodge, gdzie kręcony był film, nie zgodzili się na wykorzystanie do tej sceny pokoju "217". Szef przybytku obawiał się, że po premierze horroru goście nie będą chcieli spać w tym pomieszczeniu. Paradoksalnie, po latach to właśnie ten pokój okazał się najczęściej wybierany przez turystów szukających noclegu w hotelu. Warto również dodać, że obiekt Timberline Lodge zlokalizowany jest w stanie Oregon, gdzie rozgrywa się również akcja gry Life is Strange.
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ZE...