Grę Diablo miało stworzyć 11 osób w 12 miesięcy - plan ten okazał się nierealny

Na łamach naszego serwisu kilkukrotnie odwoływaliśmy się do pierwotnej dokumentacji gry Diablo, którą David Brevik ze studia Condor napisał w 1994 roku, zanim faktyczne prace nad tym tytułem na dobre się rozpoczęły. Przez wiele lat wgląd w tę broszurę miało tylko nieliczne grono szczęśliwców - sytuacja zmieniła się dopiero w miniony piątek, kiedy pomysłodawca słynnej rąbanki zdecydował się wreszcie udostępnić ją w sieci. Lektura tekstu okazała się interesującym doświadczeniem, mimo że wiele poruszonych w nim zagadnień zdążyliśmy opisać już wcześniej, np. plan stworzenia rozgrywki z podziałem na tury i pomysły dotyczące sprzedaży ewentualnych dodatków. Nie wspomnieliśmy tak naprawdę tylko o jednej rzeczy - o przewidywanym czasie produkcji gry i liczbie osób w nią zaangażowanych. Brevik był w tej kwestii nie lada optymistą, bo zakładał, że projekt uda się zamknąć w dwanaście miesięcy, wykorzystując do tego celu niewielką grupę osób. Jak się później okazało, były to jedynie pobożne życzenia.

Współzałożyciel studia Condor, które świat poznał potem pod nazwą Blizzard North, przewidywał, że do stworzenia gry potrzebnych będzie tylko jedenastu ludzi. W rzeczywistości w produkcję zaangażowano aż 76 osób, a jeśli dodamy do tej liczby zewnętrznych testerów, było ich w sumie 92. Bardzo szybko stało się jasne, że wytyczony w dokumentacji plan działania nie ma najmniejszych szans na realizację. Deweloperzy mordowali się z produkcją gry Diablo blisko dwa lata, z czego ostatnie 8-9 miesięcy przypadło na tzw. crunch, w czasie którego twórcy praktycznie nie wychodzili z biura, pracując kilkanaście godzin na dobę, również w weekendy. To wszystko musiało wpłynąć na opóźnienie debiutu gry. Słynna rąbanka miała kilkukrotnie przekładaną datę premiery, ale tytuł udało się wydać jeszcze w 1996 roku, konkretnie... 31 grudnia.