Mentor zakonu skrytobójców w grze Assassin's Creed ma dziesięć palców - błąd naprawiono w Revelations

Choć Altaïr Ibn-La'Ahad trafił do gry Assassin's Creed: Revelations niemal w ostatniej chwili, studio Ubisoft Montreal nie potraktowało jego występu ulgowo, wręcz przeciwnie. Autorzy wykorzystali powrót lubianego bohatera do naprawienia kilku błędów popełnionych w pierwszej odsłonie cyklu. Jakiś czas temu opisaliśmy przypadek kusz, które pierwotnie miały znaleźć się w "jedynce", dziś z kolei zajmiemy się uciętym palcem Al Mualima, czyli mentora lewantyńskich asasynów.

Al Mualim stał w grze Assassin's Creed na czele zakonu i podobnie jak pozostali zabójcy powinien mieć skrócony palec serdeczny w lewej dłoni. Dlaczego? Odpowiedź na to pytanie jest prosta - bez amputacji żaden członek bractwa nie byłby w stanie używać ukrytego ostrza, przynajmniej w tym okresie historycznym. Oczywiście moglibyśmy założyć, że Al Mualim z ikonicznej broni asasynów nigdy nie korzystał, ale takie wyjaśnienie byłoby grubymi nićmi szyte. Potwierdzili to zresztą sami deweloperzy, dokonując korekty modelu mentora właśnie w Assassin's Creed: Revelations. We wszystkich przerywnikach filmowych z udziałem starca wyraźnie widać, że jego lewa dłoń pozbawiona jest palca serdecznego.

Przywódca zakonu nie był jedynym asasynem, który w pierwszej grze z serii posiadał wszystkie palce u rąk. Autorzy zapomnieli dokonać amputacji również u Abbasa Sofiana i jak się już zapewne domyślacie, ten błąd także został naprawiony w Assassin's Creed: Revelations.