Twórcy wydanej przeszło rok temu gry Prison Architect przemalowali ostatnio na zielono wszystkie czerwone krzyże występujące w ich produkcji. Do tej drobnej korekty zmusiła ich interwencja brytyjskiego oddziału Czerwonego Krzyża, któremu nie spodobało się to, że ten prawnie chroniony znak jest wykorzystywany w nieprawidłowy sposób. Charakterystyczny symbol ma być utożsamiany z ruchem mającym nieść bezinteresowną pomoc ofiarom konfliktów zbrojnych, tymczasem deweloperzy chętnie używają go do oznaczania różnego rodzaju medykamentów, np. odnawiających poziom zdrowia apteczek. Tak też było w przypadku gry Prison Architect, gdzie czerwony krzyż pojawiał się m.in. na ambulansach.
Na prośbę serwisu PC Gamer do sprawy odniósł się Chris Delay ze studia Intorversion Software: "Byłem przekonany, że czerwony krzyż jest uniwersalnym oznaczeniem apteczek i wszystkiego, co jest związane z leczeniem w grach video. Jestem pewien, że apteczki z czerwonym krzyżem pojawiły się już w Doomie dwadzieścia lat temu". Delay ma oczywiście rację, bo wspomniany znak jest wykorzystywany przez różnych deweloperów od bardzo dawna, ale nie oznacza to, że nie łamią oni przy tym prawa. Dobrze pokazuje to właśnie przypadek Dooma, który po identycznej reakcji ze strony międzynarodowej organizacji doczekał się korekty symbolu umieszczanego na apteczkach. Zmiany wprowadzono w wydanej jakiś czas temu edycji BFG.
Autorzy Prison Architecta nie ukrywają, że byli mocno zaskoczeni e-mailem, jaki otrzymali kilka tygodni temu od Brytyjskiego Czerwonego Krzyża - nie zamierzali jednak uczestniczyć w przegranym z góry konflikcie. Graficy ze studia Introversion po prostu przemalowali symbol w taki sposób, aby nie budził on już niepotrzebnych kontrowersji.
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...