Premiera zestawu BioShock: The Collection jest nie tylko świetną okazją do tego, by raz jeszcze przeżyć zaskakujące przygody w dwóch niesamowicie prezentujących się miastach, ale również do tego, żeby z tytułami tworzonymi przez studia 2K Boston (Irrational Games) i 2K Marin zapoznało się nowe pokolenie fanów elektronicznej rozrywki. Dla nas z kolei jest to dobry pretekst do przedstawienia kilku ciekawostek, które nie miały do tej pory okazji gościć na łamach naszego serwisu. Nie będzie ich wiele, ale postaramy się równo potraktować wszystkie gry wchodzące w skład cyklu, a więc BioShock, BioShock 2 i BioShock Infinite.
Na pierwszy ogień idzie jednak BioShock. W trakcie zwiedzania podwodnej metropolii często napotykamy się na różnego rodzaju plakaty, którymi autorzy gry zdecydowali się udekorować klaustrofobiczne lokacje miasta. Większość z zaprezentowanych w strzelaninie afiszów została stworzona na bazie obrazków zdobiących bardzo stare, amerykańskie skrzynki z owocami i warzywami. Poniżej znajdziecie interesujące porównania w formie gif-ów, które rok temu z hakiem przygotował użytkownik ukrywający się pod pseudonimem RaptureRecords. Widać na nich wyraźnie, że deweloperzy "pożyczyli" charakterystyczne motywy i stworzyli na ich bazie zupełnie nowe kreacje, odnoszące się zarówno do samego Rapture, jak i jego dzielnic, np. Arcadii.
Dlaczego wykorzystano akurat takie skrzynki? Odpowiedzi na to pytanie nie znamy, ale przypuszczamy, że w grę wchodziły przede wszystkim prawa autorskie. Większość z widniejących na obrazkach producentów warzyw i owoców zapewne już dawno zwinęło żagle, poza tym trzeba uczciwie przyznać, że oryginalne prace mają swój niewątpliwy urok i doskonale pasują do koncepcji miasta zbudowanego w stylu art déco.
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...