Przyzwyczailiśmy się już do tego, że niektórzy deweloperzy gier mają problem z ukończeniem swoich dzieł w zakładanym wcześniej terminie, dzięki czemu zaliczają one irytujące fanów opóźnienia. Rzadko jednak zdarza się, że przyczyną obsuwy jest lenistwo wydawcy lub jego niedbalstwo, wynikające ze zwyczajnej niewiedzy. Z takim przypadkiem pogodzić musieli się twórcy nietypowej strategii This is the Police z białoruskiego studia Weappy. Obiecujący produkt, który koncentruje się na pracy szefa policyjnego posterunku, miał zadebiutować wczoraj w systemie elektronicznej dystrybucji Steam, ale ostatecznie ukaże się we wtorek, 2 sierpnia. Powód? Firma odpowiedzialna za wydanie tytułu zapomniała wcisnąć przycisk, który uruchomiłby procedurę publikacji.
O przyczynach opóźnienia poinformował wczoraj Jan Binsmaier z niemieckiej firmy EuroVideo Medien, która wzięła na swoje barki wydanie wspomnianej wyżej gry. Nasi zachodni sąsiedzi przyznali się, że wina leży po ich stronie, gdyż żaden z pracowników nie wcisnął przycisku w Steamie, który odpowiada za przygotowanie tytułu do ostatecznej publikacji. Valve wymaga od swoich partnerów, żeby dokonali tej procedury kilka dni przed planowaną premierą, gdyż pomaga to sprawdzić czy dany produkt spełnia wszystkie kryteria jakości. Niemcy tego nie wiedzieli lub po prostu zapomnieli to zrobić, wskutek czego This is the Police automatycznie zaliczyło opóźnienie. Binsmaier poprosił fanów, żeby nie kierowali oni pretensji do deweloperów z Białorusi, bo oni z pomyłką nie mają nic wspólnego. Studio Weappy z kolei zobowiązało się wykorzystać dodatkowy czas, żeby wyeliminować błędy, co pewnie skutkować będzie publikacją łatki w dniu nowej premiery.
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...