Pod koniec kampanii w nowej grze z serii Doom, jej główny bohater trafia do zamieszkanej przez demony Krainy Tytanów, nasuwającej oczywiste skojarzenia z Piekłem. To właśnie na tej mapie studio id Software umieściło nieoznaczone na mapie pomieszczenie, do którego można dostać się przez małą wyrwę w ścianie. W środku deweloperzy ukryli nietypową niespodziankę - szkielet nieszczęśnika ze szpiczastą czapką na głowie, tort oraz balon z życzeniami urodzinowymi. Gdy zniszczymy ten ostatni za pomocą dowolnej broni, usłyszymy okrzyk radości, nagrany prawdopodobnie przez dzieci. Sytuacja zmieni się jednak diametralnie, kiedy spróbujemy powtórzyć ten wyczyn w rocznicę premiery pierwszej lub drugiej odsłony kultowego cyklu strzelanin.
Autorzy przygotowali alternatywny efekt dźwiękowy, który odpalany jest 10 grudnia (data premiery pierwszego Dooma, wydanego w 1993 roku) lub 30 września (rocznica debiutu gry Doom II: Hell on Earth). Jeśli przestawimy datę w systemie operacyjnym konsoli lub komputera na któryś z tych dni i przebijemy wspomniany balon, zamiast okrzyku radości, usłyszymy buczenie. Choć logika podpowiada, że sample powinny być zamienione miejscami, nie będziemy podważać decyzji deweloperów z id Software. Wciąż jednak zastanawiamy się, dlaczego urodziny słynnych strzelanin fetowane są negatywną reakcją dzieci.
Na koniec dodamy, że sprawdziliśmy również datę premiery trzeciej odsłony cyklu Doom (3 sierpnia). W tym przypadku usłyszymy jednak standardowy efekt dźwiękowy - ten radosny.
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...