Twórcy Red Dead Redemption 2 w dość zaskakujący sposób podeszli do kwestii upływu czasu. Choć doba w najnowszym westernie Rockstara trwa 49 minut czasu rzeczywistego (oficjalny poradnik twierdzi, że jest to 48 minut), to jednak godzina jest godzinie nierówna. Po zapadnięciu zmroku czas płynie zdecydowanie szybciej niż w południe, przez co odnosi się wrażenie, że noc kończy się bardzo szybko. Tak jest w istocie. Jeden z fanów z zegarkiem w ręku policzył, ile minut trwa jedna godzina w tej grze i doszedł do zaskakujących wniosków.
Zdecydowanie najwolniej czas płynie pomiędzy godz. 11:00 i 12:00, bo aż 2 minuty i 57 sekund. Dla porównania, najszybciej mija czas pomiędzy północą, a godz. 1:00 - zaledwie 65 sekund. Wartości te zmieniają się w ciągu dnia - od północy do południa godziny się wydłużają, popołudniu skracają. Cała noc w Red Dead Redemption 2 trwa zaledwie 11 minut, co oznacza, że słońce unosi się nad horyzontem przez 78% doby. Generalnie zmrok jest zjawiskiem w tej grze stosunkowo rzadkim, a ciemność mija bardzo szybko.
Podejście Rockstara do kwestii nocy w RDR 2 jest bardzo ciekawe, bo w GTA V Ci sami deweloperzy nie manipulowali w takim stopniu czasem. Doba pochłaniania tam 48 minut czasu rzeczywistego, a czas płynął równo, przez co każda godzina, bez względu na porę dnia, trwała dokładnie dwie minuty. Być może wpływ na taką decyzję miała specyfika tytułu. W westernie mamy niewiele sztucznych źródeł światła, a do oświetlania drogi służy jedynie lampa naftowa lub górniczy kask z czołówką, który znajdujemy w nieczynnej kopalni. To sprawia, że nocą w Red Dead Redemption 2 jest naprawdę ciemno,a to może sprawiać problem podczas eksploracji otoczenia. Co prawda w sukurs graczom przychodzi światło księżyca (gra ma zaimplementowany pełny cykl faz, więc podczas pełni jest najjaśniej), ale naturalny satelita nie zawsze jest widoczny.
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...