Dwa tygodnie temu świat obiegła dość zaskakująca wiadomość. Po dwudziestu latach organizacja USK zdecydowała się zdjąć bana uniemożliwiającego wydawanie gier komputerowych na niemieckim rynku, które zawierałyby niekonstytucyjne symbole. Głównie rozchodziło się tutaj o graficzne odwołania do III Rzeszy Adolfa Hitlera i zakazanej za naszą zachodnią granicą swastyki. USK obiecało indywidualnie oceniać każdy zgłoszony do oceny projekt i jeśli prezentowane znaki nie propagowałyby nazistowskiej ideologii, dopuszczać taki tytuł do sprzedaży. Na efekty nie trzeba było długo czekać. Pierwszymi beneficjentami tej zmiany okazali się deweloperzy z berlińskiego studia Paintbucket Games, którzy aktualnie pracują nad grą Through the Darkest of Times.
![]()
We wspomnianej produkcji wcielimy się w rolę członka niemieckiego ruchu oporu, walczącego z hitlerowcami na terenie III Rzeszy. Through the Darkest of Times ma być podzieloną na kilka rozdziałów turową strategią, które toczyć się będą w różnych okresach historycznych - od roku 1933 roku, kiedy Adolf Hitler doszedł w Niemczech do władzy, aż do zakończenia II wojny światowej 12 lat później. Choć sam bohater jest fikcyjny, to zaprezentowane w grze realia będą jak najbardziej prawdziwe - autorzy odnoszą się do znanych faktów i wydarzeń, np. słynnego palenia książek zagrażających systemowi, które zainicjowano po wyborze Hitlera na kanclerza Rzeszy. Z tego właśnie względu deweloperom zależało na umieszczeniu w grze swastyk, a także innych rzeczy charakterystycznych dla nazistów, np. słynnego hitlerowskiego gestu pozdrowienia za pomocą wyciągniętej ręki. Z racji restrykcyjnych przepisów, do tej pory nie było to możliwe, dlatego twórcy konsekwentnie wycięli wszystkie zakazane symbole z gry. Uznali, że jeśli mają fałszować historię i tworzyć idiotyczne zamienniki, to wolą nie używać ich wcale.
Dość nieoczekiwanie przyszła im jednak z pomocą nową ustawa. 9 sierpnia organizacja USK usunęła ze swoich instrukcji jednoznacznie brzmiący punkt, który uniemożliwiał wykorzystanie jakichkolwiek symboli III Rzeszy. Niemcy wprowadzili taki zapis w 1998 roku, kiedy odkryto, że jedna z organizacji neonazistowskich dystrybuowała pomiędzy swoimi członkami spiracone kopie gry Wolfenstein 3D. Choć w samej strzelaninie zabija się reprezentantów zbrodniczej ideologii, skazanym później ludziom w ogóle to nie przeszkadzało. Cieszyła ich za to obecność swastyk i rozpikselizowane obrazy z wizerunkiem Adolfa Hitlera.
Dowiedziawszy się o zmianie, studio Paintbucket Games złożyło aplikację do USK z prośbą o udzielenie kategorii wiekowej ich grze. Brak zapisu sprawił, że organizacja dopuściła produkt do oceny i uznała, że występujące w niej symbole nazistowskie zostały użyte zgodnie z prawdą historyczną. W rezultacie Through the Darkest of Times będzie produktem dopuszczonym do sprzedaży w Niemczech dla użytkowników powyżej dwunastego roku życia, a deweloperzy mogli pochwalić się nieocenzurowanym demem swojego dzieła już na trwających właśnie targach Gamescom. To pierwszy taki przypadek za naszą zachodnią granicą.
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...