Quantcast
Channel: Ciekawostki ze świata gier
Viewing all articles
Browse latest Browse all 1083

Rewolucja w grze Detroit: Become Human wybucha dokładnie 120 lat po zakończeniu I wojny światowej

0
0
11 listopada 1918 roku kraje wchodzące w skład tzw. Ententy uzgodniły z Cesarstwem Niemieckim warunki jego natychmiastowej kapitulacji, a co za tym idzie, definitywnego zakończenia I wojny światowej. Dokumenty gwarantujące rozejm zostały podpisane o godz. 5:20 w wagonie kolejowym, który znajdował się w lesie Compiègne, ale zgodnie z zawartymi w teście postanowieniami, porozumienie weszło w życie punktualnie o 11:00, tego samego dnia. Termin ten został wybrany nieprzypadkowo - chodziło o to, żeby przerwanie ognia nastąpiło o jedenastej godzinie, jedenastego dnia i jedenastego miesiąca.


Jeden z użytkowników Reddita zwrócił niedawno uwagę na fakt, że do wspomnianego wydarzenia odnosi się gra Detroit: Become Human (uwaga, teraz będą spojlery dotyczące fabuły!). W ostatniej fazie zmagań może tam dojść do krwawej rewolucji androidów, w której maszyny - pod wodzą jednego z bohaterów tej produkcji, Markusa, stawiają czoła swoim stwórcom. Symboliczny bieg na barykady rozpoczyna się równo 120 lat po zakończeniu I wojny światowej, czyli 11 listopada 2038 roku. Jakby tego było mało, Markus wydaje sygnał do ataku punktualnie o 23:00, czyli 11:00 p.m. (taki format zapisu czasu występuje w grze, więc jego się trzymajmy). Oznacza to, że rewolucja również wybucha jedenastej godziny, jedenastego dnia i jedenastego miesiąca, choć oczywiście jest to ta druga jedenasta, przed północą.

Nie wiemy czy mamy tu do czynienia z czystym zbiegiem okoliczności, czy też planowanym działaniem firmy Quantic Dream, ale podejrzewamy to drugie. Dlaczego? Studio odpowiedzialne za przygotowanie gry Detroit: Become Human znajduje się we Francji, więc jego pracownicy celowo mogli nawiązać do zakończenia konfliktu, który jego rodaków bezpośrednio dotyczył.


Viewing all articles
Browse latest Browse all 1083

Latest Images

Trending Articles