Koniec z ploteczkami! Wiemy już, gdzie rozgrywać się będzie akcja kolejnej gry z serii Assassin's Creed, która nosi podtytuł Odyssey. Ubisoftowi wyciekło jak zwykle i na dzień przed zaplanowaną z wielką pompą konferencją w Los Angeles, do sieci trafiło kilkanaście obrazków z najnowszej odsłony tego cyklu. Zdjęcia potwierdzają nieoficjalne doniesienia, że tym razem zwiedzimy antyczną Grecję i że wcielimy się w rolę pochodzącego ze Sparty wojownika. Screenshoty zdradzają też całkiem sporo informacji na temat potencjalnych usprawnień, jakie czekają nas w Odysei, więc to właśnie im poświęcimy teraz odrobinę miejsca.
Najważniejsza informacja jest taka, że Assassin's Creed: Odyssey będzie prequelem Origins. Skąd to wiadomo? To proste. Część obrazków sugeruje, że Sparta walczy z Atenami, a jedyny warty odnotowania konflikt pomiędzy tymi miastami to wojna peloponeska, która miała miejsce w latach 434-404 p.n.e. (Bayek z Siwy przyszedł na świat ponad trzysta lat później). Z punktu widzenia fanów serii to bardzo dobra informacja, bo 4 sierpnia 465 roku przed Chrystusem zamordowany został Kserkses I. Wydarzenie to jest o tyle interesujące, że zabójca króla Persji - Darius - wykorzystał do tego celu ukryte ostrze i był to pierwszy udokumentowany w tym uniwersum przypadek użycia ikonicznej broni asasynów. Nie jest wykluczone, że scena zabójstwa zostanie zaprezentowana w grze, zwłaszcza, że według plotek prolog Odyssey pozwoli na chwilę wcielić się nam w postać Leonidasa I. Legendarny król Sparty zginął pod Termopilami w sierpniu 480 roku p.n.e., a więc na długo przed Kserksesem I. Plotki mówiły o tym, że w grze wcielimy się w rolę jego dzieci, ale taka opcja nie zgadzałaby się z kalendarzem (podczas wojny peloponeskiej byłyby już w zaawansowanym wieku). Prędzej chodzi o jego potomków, być może wnuków.
Kwestia ukrytego ostrza jest ciekawa również z innego względu. Tej samej klingi używał w grze Assassin's Creed: Origins Bayek z Siwy, więc zapewne w Odyssey dowiemy się, w jaki sposób zdołała ona dotrzeć kilkaset lat później do Aleksandrii w Egipcie. Warto od razu dodać, że na obrazkach promujących nową grę ikonicznej broni w ogóle nie widać, być może deweloperzy z Ubisoftu szykują nam w tej kwestii jakieś niespodzianki.
Screenshoty potwierdzają, że do łask wróci sterowanie statkiem. W Origins mieliśmy okazję wziąć udział w kilku bitwach morskich, ale gra nie rozwinęła szerzej tego pomysłu. Tutaj będzie odwrotnie. Główny bohater otrzyma do dyspozycji łajbę i będzie mógł nią podróżować po całym Morzu Egejskim, zupełnie jak w Assassin's Creed IV: Black Flag. Oprócz kontynentalnej części Grecji, świat zawiera sporo wysepek, włącznie z tą największą - Cyprem. Jeśli autorzy przygotują równie duży areał, co w Origins, podróże statkiem będą naprawdę długie.
Assassin's Creed: Odyssey przyniesie też moduł walk frakcyjnych. Na zdjęciach widać, że w trakcie bitew pojawia się wskaźnik siły armii Ateńczyków i Spartan, a sam bohater będzie osłabiał pozycję wrogów, likwidując ważnych żołdaków i przejmując placówki wojskowe. Plotki wspominały o tym, że regiony będziemy odbijać w podobny sposób, jak miało to miejsce w grze Far Cry 5. To dość prawdopodobne, bo w prawym dolnym rogu pojawia się nowy wskaźnik - składający się z pięciu hełmów pasek, który najprawdopodobniej mówi o sile Spartan w danym rejonie.
System rozwoju postaci zostanie skopiowany z Origins, ale tym razem drzewka rozwoju (łowca, wojownik, asasyn) zostaną od siebie odseparowane (dla każdej klasy gra liczy osobne obrażenia). Fani będą mieli więcej możliwości w komponowaniu stroju śmiałka, bo ubrania zostały podzielone na części. Deweloperzy nie zapomnieli o możliwości wkładania kaptura na życzenie - takiej opcji w Origins nie było na początku i wdrożono ją dopiero wtedy, kiedy miłośnicy serii zaczęli narzekać po pierwszych prezentacjach produktu na ubiegłorocznych targach E3.
Na koniec jeszcze jedna ważna informacja. Po raz pierwszy w historii, Assassin's Creed zaoferuje wybór kwestii dialogowych podczas rozmów. Na ile one będą istotne? Tego dowiemy się dopiero po premierze, bo znając życie - deweloperzy będą roztaczać cudowne wizje o kryjących się w tym aspekcie możliwościach i różnych zakończeniach. Chcielibyśmy, żeby ten kolejny erpegowy moduł w Odyssey faktycznie się udał, ale nie mamy złudzeń - pod tym względem Ubisoftowi do najlepszych w branży bardzo daleko.
Galerię obrazków z Assassin's Creed: Odyssey znajdziecie na naszym profilu facebookowym.
Galerię obrazków z Assassin's Creed: Odyssey znajdziecie na naszym profilu facebookowym.
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...