Quantcast
Channel: Ciekawostki ze świata gier
Viewing all articles
Browse latest Browse all 1083

Asasyn na Olimpiadzie, czyli potężna dawka plotek dotyczących gry Assassin's Creed: Odyssey

$
0
0
Pierwszy przeciek dotyczący gry Assassin's Creed: Odyssey pojawił się na początku maja i jak to zwykle bywa, nie wszyscy dali mu wiarę. Kilka tygodni później stało się jednak jasne, że w tych plotkach tkwiło bardzo duże ziarno prawdy. Ubisoft ogłosił, że nowa odsłona serii faktycznie będzie mieć taki podtytuł, jak sugerował anonimowy użytkownik serwisu 4chan, a krótki teaser nie pozostawił żadnych wątpliwości, że tym razem odwiedzimy starożytną Grecję. Przeciek zawierał też kilka dodatkowych informacji, m.in. mowa w nim było o powrocie bitew morskich z prawdziwego zdarzenia, które - nie licząc drobnych epizodów w Assassin's Creed: Origins - ostatnio obecne były w Assassin's Creed: Rogue.


Dziś mamy dla Was kolejną porcję plotek dotyczącą nowej gry, które ujrzały światło dzienne dzięki użytkownikowi Twittera o pseudonimie YDKS. Ów jegomość wykorzystał informacje dostarczone przez byłego lub aktualnego pracownika Ubisoftu, ze zrozumiałych względów pragnącego zachować anonimowość. Nie mamy żadnej pewności, że to, co za chwilę przeczytacie, jest prawdą, ale mimo wszystko zdecydowaliśmy się opublikować artykuł. Dlaczego? Odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta - te rewelacje brzmią po prostu cholernie wiarygodnie. Praktycznie nie ma tutaj niczego, do do czego można byłoby przyczepić. Jeśli to jest fake, to naprawdę dobrze przemyślany.

Z naszej strony dodamy jeszcze tyle, że z punktu widzenia całej serii sugerowany w plotkach okres historyczny byłby wymarzony dla fanów. Pamiętajmy, że przywódca Persów (Kserkses I) został zabity przez Dariusa za pomocą ukrytego ostrza i był to pierwszy przypadek wykorzystania tego oręża w uniwersum Assassin's Creed. Ta właśnie klinga trafiła kilkaset później w ręce Bayeka z Siwy i dalsze jej losy powinniście już doskonale znać. Autor poniższych rewelacji nie wspomniał , co prawda, o tym ani słowem, ale nie wyobrażamy sobie, żeby tak istotnej sceny nie było w grze o Sparcie z epoki Leonidasa I.

Poniżej to, na co czekacie, czyli konkretna dawka informacji. Nie wiemy czy są prawdziwe, ale i tak uczulamy Was na obecność potencjalnych spojlerów dotyczących fabuły.
  • Akcja gry osadzona będzie czterysta lat przed wydarzeniami, których byliśmy świadkiem w grze Assassin's Creed: Origins. W otwierającym zmagania prologu mamy wcielić się w rolę króla Leonidasa i osobiście wziąć udział w bitwie pod Termopilami. Starcie to (w popkulturze rozsławione m.in. przez film i komiks 300) zostało, co prawda, przegrane przez Spartę, ale dziś postrzegane jest jako symbol poświęcenia życia na polu bitwy.
  • W głównym wątku fabularnym wcielimy się w rolę syna (Alexios) lub córki (Kassandra) Leonidasa (tutaj właśnie wpleciony zostanie mechanizm kreacji postaci) i w zależności od podjętej decyzji, naszego krewniaka czeka zrzucenie w przepaść. Autorzy nie zamierzają udostępniać graczowi obu bohaterów, tak jak miało to miejsce w Assassin's Creed: Syndicate, bo odrzucony brat lub siostra automatycznie stanie się głównym antagonistą.
  • Gra ma mieć rozbudowane dialogi z możliwością wyboru kwestii. Za ich pośrednictwem będziemy podejmować decyzje istotne dla fabuły. Jedną z nich ma być możliwość zgładzenia lub darowania życia królowi Leonidasowi, który zdecydował o zrzuceniu w przepaść jednego z dzieci. Podejmowane w toku gry wyboru mają mieć kluczowy wpływ na to, co będzie dziać się dalej i ukształtują zakończenie opowieści.
  • W wątku współczesnym ponownie wcielimy się w rolę Layli, a towarzyszyć nam będzie William Miles, ojciec Desmonda, który na chwilę pojawił się w Assassin's Creed: Origins.
  • W grze odwiedzimy wszystkie ważniejsze miasta starożytnej Grecji.
  • Jedną z atrakcji gry będą... Igrzyska Olimpijskie. Bohater weźmie w nich udział jako reprezentant Sparty, po tym, jak dotychczasowy mistrz - Testikules - zostanie przypadkowy zjedzony przez rekina.
  • Bitwy morskie powrócą w skali porównywalnej do Assassin's Creed IV: Black Flag. Będziemy mogli rozbudowywać statek w podobny sposób, jak robili to Edward Kenway i Shay Cormac.
  • Mechanika polowania na zwierzęta znana z Assassin's Creed: Origins zostanie zachowana. W ten sposób bohaterowie będą pozyskiwać materiały do ulepszeń.
  • Mechanika ulepszania umiejętności bohatera z Assassin's Creed: Origins również znajdzie się w nowej grze. Cały system questów będzie uzależniony od poziomu bohatera, tak jak w Wiedźminie 3 i wspomnianym Origins.
  • System walki jest żywcem skopiowany z Assassin's Creed: Origins.
  • Bronie będą mieć perki, podobnie jak w Origins, ale tym razem będziemy mogli nanosić na nie ryty, a co za tym idzie, sami wybierać ulepszenie. Ryty będą nagrodami za wykonywanie specjalnych zadań pobocznych.
  • Deweloperzy podzielili dostępny teren na regiony, w których panoszyć się będą wrogowie o ustalonym wcześniej poziomie. Ma to być zrobione tak samo, jak w Assassin's Creed: Origins. Głównymi przeciwnikami bohatera będą kultyści, a każdy obszar będzie posiadać lidera, którego trzeba będzie wywabić poprzez mordowanie lokalnych dowódców i przejmowanie placówek wojskowych. Brzmi to jak wierna kopia rozwiązania zastosowanego w Far Cry 5.
  • Autorzy sklonowali mechanikę podniebnego towarzysza. Tym razem orzeł będzie nosić imię Ikarus.
  • W grze pojawi się cała plejada znanych z historii postaci. Jednym z nich ma być Herodot z Halikarnasu, zwany Ojcem historii.
  • Znana z mitologii greckiej Artemida (Diana u Rzymian) będzie zlecać zadania dotyczące polowań na legendarne zwierzęta. np. na lwa nemejskiego.
  • Gra będzie zawierać tryb fotograficzny.
  • Autorzy myślą już o potencjalnych dodatkach. Pierwszy z nich ma skupiać się wokół mitycznej Atlantydy. Rozszerzenia są już rzekomo wbudowane w grę, ale ostatecznie zostaną wycięte i sprzedane oddzielnie.
  • Projekt nosił roboczą nazwę Constellation, która potem została zmieniona na Dynasty. Ubisoft ostatecznie zdecydował się na podtytuł Odyssey. Produkt ma zadebiutować na rynku przez zakończeniem aktualnego roku fiskalnego, a więc najpóźniej 31 marca 2019 roku.


Viewing all articles
Browse latest Browse all 1083

Latest Images