Grając w Kingdom Come: Deliverance mijasz je wielokrotnie, nie pochylając się zbytnio nad ich znaczeniem. Krzyże pokutne, kapliczki, kamienne kopczyki - często pełnią jedynie rolę punktów charakterystycznych na szlaku, które pozwalają określić czy kierujesz się w dobrą stronę bez konieczności odpalania mapy. Tymczasem niektóre z tych niepozornych obiektów mają własną historię i na dodatek do dziś można zobaczyć je w Czechach. Tak jest z rzeźbionym głazem, który stoi przy trakcie prowadzącym do wsi Merchojedy.
Wjeżdżając do wspomnianej wyżej wioski od wschodu, zobaczymy go po prawej stronie drogi. Kamień przedstawiający tajemniczą postać znajduje się zaledwie kilka metrów od traktu i przez twórców gry Kingdom Come: Deliverance został określony jako "interesujące miejsce". Głaz nie wzbudza żadnych podejrzeń, bo na pierwszy rzut oka nie ma w nim nic niezwykłego. Ciekawie robi się dopiero wtedy, kiedy zaczniemy zastanawiać się kto go tutaj postawił i po co.
Odpowiedzi na oba te pytania nie są znane, bo nikt - nawet czescy historycy - nie są zgodni co do pochodzenia tego obiektu. Wiadomo jedynie tyle, że ma 85 centymetrów wysokości i że został stworzony z czerwonego piaskowca. Na kamieniu widać ślad po tajemniczej postaci, ubranej w habit i wznoszącej ręce do góry. Poniższe zdjęcie w pełni tego nie potwierdza, bo na przestrzeni wieków głaz uległ naturalnej erozji, a figura zatarciu. Wyobrażenie, jak mogła wyglądać rzeźba w czasach swojej świetności daje dopiero gra Kingdom Come: Deliverance, gdzie człowiek jest doskonale widoczny.
Powszechnie uważa się, że zabytek mógł być czymś w rodzaju przydrożnego krzyża, kamienia milowego lub granicznego. Niektóre hipotezy zakładają, że głaz jest starszy niż się pierwotnie wydaje i mógł pochodzić nie ze średniowiecza, ale z czasów pierwszych Słowian - część badaczy uważa wręcz, że rzeźba przedstawia właśnie słowiańskiego wojownika. Zastanawiające są też symetrycznie rozłożone dziury w tylnej części obiektu, które prawdopodobnie nie powstały w wyniku erozji. Stara tradycja ludowa mówi, że do takich "magicznych" kamieni wieśniacy wkładali swoje palce i składali życzenia, głównie dotyczące uzdrowienia. Dziury można zobaczyć również w KCD.
Jak już wspomnieliśmy, menhir z Merchojedów stoi do dziś. Czesi nie przykładają do niego należytej - naszym zdaniem - wagi, dlatego zdobyli się jedynie na otoczenie go kilkoma linami. Jeśli nie zamierzacie odwiedzać tych terenów, kamień możecie zobaczyć w serwisie Google Maps - jego dokładna lokalizacja znajduje się w tym miejscu.
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...
