Pecetowcy chłodno przyjęli premierę gry Call of Duty: Modern Warfare Remastered

Firma Activision raczej nie będzie dobrze wspominać premiery gry Call of Duty: Modern Warfare Remastered na PC. Odświeżona wersja strzelaniny jako samodzielny produkt została udostępniona pod koniec ubiegłego tygodnia i już na wstępie zebrała ostre cięgi od zawiedzionych posiadaczy blaszaków. Choć shooter na dobrą sprawę był dodawany już wiele miesięcy temu do bardziej wypasionych wydań Call of Duty: Infinite Warfare i deweloperzy mieli mnóstwo czasu, żeby poprawić liczne błędy związane z jej działaniem, nie pokusili się oni o żadne istotne poprawki. W rezultacie pecetowcy nie zostawili suchej nitki na MWR. W chwili, gdy piszemy te słowa, tytuł ten ma zaledwie 35% pozytywnych ocen w serwisie Steam.

Pecetowców rozsierdziła nie tylko kiepska jakość konwersji, ale również wysoka cena gry. Call of Duty 4 było dostępne wcześniej na blaszakach, więc ich posiadacze mają słuszny żal o dość wygórowaną kwotę, jaką firma Activision żąda za produkt. Cena wersji na PC nie odbiega od konsolowych i wynosi aktualnie 40 euro (około 170 złotych). Niezbyt dobrze przyjęto też informację, że znany z pierwowzoru zestaw map o nazwie Variety nie został dołączony do standardowej edycji gry, ale trzeba go dokupić oddzielnie. Pakiet ten był sprzedawany jako dodatek już w 2008 roku, ale podstawowa wersja Modern Warfare oferowała siedemnaście aren, a nie 10, jak remaster.

Powyższe narzekania w dużej mierze zdecydowały o małej popularności gry. Gracze nie rzucili się na pecetową edycję, która dostępna jest w usłudze Steam - z danych serwisu SteamSpy wynika, że kupiono najwyżej kilka tysięcy kopii. Modern Warfare Remastered z pewnością lepiej radzi sobie na konsolach - dość powiedzieć, że tylko na PlayStation 4 zdobył już ponad 11 tysięcy ocen i to przytłaczająco pozytywnych.