Kojarzycie słynny tekst ze Skyrima odnośnie zmarnowanej kariery poszukiwacza przygód wskutek strzały wbitej w kolano? Pierwsza odsłona serii Dishonored również posiadała często powtarzaną przez strażników wypowiedź, choć z pewnością nie osiągnęła takiego statusu, jakim obecnie cieszy się hasło z gry The Elder Scrolls V. O czym biadolili stróże porządku w skradance zaprojektowanej przez Arkane Studios? O planowanym spotkaniu, podczas którego palone będą cygara i spożywana whiskey. Zwiedzając brudne ulice miasta Dunwall można było usłyszeć to sformułowanie tak często, że każdy miłośnik opowieści o Corvo Attano momentalnie skojarzy je z tą grą. Właśnie z tym zdaniem związany jest bardzo subtelny easter egg, który występuje w najnowszej grze francuskiego studia - Prey.
Podczas eksploracji kosmicznej stacji Talos-1 w Prey nasz bohater jest w stanie natknąć się na wiele rupieci, które znajdują zastosowanie w maszynach przerabiających odpadki na użyteczne surowce. Do kategorii śmieci zalicza się również wypalone cygaro. Na pierwszy rzut oka prezentuje się ono dość niepozornie, przynajmniej do czasu, gdy przeczytamy na ekranie ekwipunku jego opis. A ten mówi on, że mamy tu do czynienia z wypalonym, lekko wilgotnym cygarem, które pachnie jak... whiskey. Deweloperzy ze studia Arkane najwyraźniej chcieli nam w ten sposób zasugerować, że słynne spotkanie, o którym na okrągło debatują strażnicy z Dishonored, faktycznie się odbyło. Całe szczęście!
Podczas eksploracji kosmicznej stacji Talos-1 w Prey nasz bohater jest w stanie natknąć się na wiele rupieci, które znajdują zastosowanie w maszynach przerabiających odpadki na użyteczne surowce. Do kategorii śmieci zalicza się również wypalone cygaro. Na pierwszy rzut oka prezentuje się ono dość niepozornie, przynajmniej do czasu, gdy przeczytamy na ekranie ekwipunku jego opis. A ten mówi on, że mamy tu do czynienia z wypalonym, lekko wilgotnym cygarem, które pachnie jak... whiskey. Deweloperzy ze studia Arkane najwyraźniej chcieli nam w ten sposób zasugerować, że słynne spotkanie, o którym na okrągło debatują strażnicy z Dishonored, faktycznie się odbyło. Całe szczęście!
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...