O tym, że uczciwość popłaca, dobitnie przekonał się ostatnio Hector Solorzano ze Stanów Zjednoczonych. Użytkownik Reddita, który w tym serwisie posługuje się pseudonimem Khemist49, kupił na portalu aukcyjnym bliżej nieokreślony zestaw przedmiotów związanych z firmą Blizzard Entertainment. Bohater artykułu mocno się zdziwił, kiedy z pudełka wyjął płytę matkę zawierającą kod źródłowy pierwszej odsłony serii StarCraft. Khemist49 nie wiedział co zrobić z tak cennym znaleziskiem (był to jedyny egzemplarz na świecie), więc blisko miesiąc temu poprosił forumowiczów o radę. Jego pytanie musiało dotrzeć do pracowników Zamieci, bo wkrótce potem nawiązali oni z Amerykaninem kontakt, prosząc jednocześnie o zwrot płyty.
![]()
Przedstawiciele Blizzarda oznajmili, że płyta, choć stara, wciąż stanowi należącą do nich zawartość intelektualną, więc z oczywistych względów chcieli otrzymać ją z powrotem. Solorzano dał się przekonać i faktycznie odesłał nośnik do siedziby firmy. Tutaj cała opowieść mogłaby się zakończyć, ale uradowani gestem fana deweloperzy postanowili obsypać wiernego fana prezentami. Hector najpierw otrzymał kopię gry Overwatch i 250 dolarów na zakupy w sklepie Blizzarda, a teraz Zamieć zaprosiła go na swoją imprezę BlizzCon, oznajmiając przy okazji, że z radością pokryje wszystkie koszty podróży i zakwaterowania. Solorzano otrzymał tez kolejne pudło z prezentami, które tym razem zawierało gadżety związane z marką Diablo i Overwatch.
Dziennikarze serwisu Kotaku zapytali przedstawicieli Blizzarda czy historyjka jest prawdziwa i uzyskali odpowiedź twierdzącą. Deweloperzy przyznali, że chcieli w ten sposób pokazać odpowiedni poziom uznania dla gracza, który dokonał właściwego wyboru w kwestii zwrotu cennego znaleziska.
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...
