Quantcast
Channel: Ciekawostki ze świata gier
Viewing all articles
Browse latest Browse all 1083

Miły gest autorów gry Full Throttle Remastered - deweloperzy zadedykowali remake przygodówki nieżyjącemu odtwórcy głównej roli

$
0
0
Autorzy wydanej we wtorek gry Full Throttle Remastered złożyli hołd odtwórcy głównej roli w tej przygodówce, dedykując jego pamięci cały produkt. Roy Conrad był amerykańskim aktorem, który zmarł w styczniu 2002 roku na raka płuc. Choć ów sympatyczny jegomość wystąpił w kilkunastu filmach i serialach telewizyjnych, jego najbardziej znaną kreacją była właśnie rola Bena w opowieści o szefie motocyklowego gangu Polecats.


Full Throttle zadebiutowało na rynku w 1995 roku, a w tamtych czasach nie wszyscy wydawcy decydowali się na wynajmowanie zawodowych aktorów do odczytywania dialogów. Firma LucasArts konsekwentnie inwestowała w pełne udźwiękowienie już od dłuższego czasu, więc wydana na płycie CD przygodówka o motocyklistach także doczekała się mówionych kwestii. Pierwsze skrzypce w obsadzie grał wspomniany Roy Conrad, który z miejsca kupił serca deweloperów. "Zaangażowanie Roya było jedną z najłatwiejszych decyzji, jaką podjęliśmy w LucasArts. Przerabialiśmy całe pudła taśm z castingów bez większego szczęścia - kiedy ogłaszasz, że szukasz kogoś do roli motocyklisty, dostajesz masę kolesi próbujących być twardzielami: krzyczących, wrzeszczących. I wtedy włączyliśmy taśmę Roya, z której popłynął głęboki, bogaty, basowy głos. Po niej nie przesłuchaliśmy żadnej innej taśmy."

Roy Conrad

Oryginalne kwestie Conrada można usłyszeć również w grze Full Throttle Remastered. Autorzy złożyli hołd nieżyjącemu aktorowi, umieszczając dedykację na początku listy płac, która wyświetlana jest po ukończeniu przygodówki.


Viewing all articles
Browse latest Browse all 1083

Latest Images

Trending Articles