Użytkownik Steama ukrywający się pod pseudonimem radiativeDoctor jest Francuzem i jak sam przyznaje, tylko raz wybrał się z wizytą do San Francisco. Miasto zrobiło jednak na nim na tyle duże wrażenie, że kiedy zaczął grać w Cities: Skylines i zobaczył kryjące się w tej produkcji możliwości, postanowił odtworzyć go w skali 1:1. Karkołomne zadanie zakończyło się ostatecznie sukcesem, chociaż nasz bohater musiał mocno kombinować, żeby osiągnąć zamierzony cel. Dość powiedzieć, że samo projektowanie jednej z największych amerykańskich metropolii zajęła mu ponad dwieście godzin, wliczając w to analizę zdjęć z serwisu Google Maps.
Zbudowanie miasta okazałoby się niemożliwe bez modów i dodatkowej zawartości dostępnej w Warsztacie Steam. RadiativeDoctor użył około sześćdziesięciu różnych nakładek i pobrał ponad tysiąc plików, głównie budynków maksymalnie podobnych do konstrukcji, które stoją w odwzorowywanym mieście. Sam proces budowy okazał się bardzo uciążliwy. W śródmieściu praktycznie każdy obiekt został wstawiony ręcznie, a jakby tego było mało, Francuz musiał bardzo umiejętnie zarządzać strefami budowlanymi, by w odpowiednich miejscach powstało dokładnie to, czego oczekiwał. Fan korzystał przy tym z trybu sandboksowego i zdjął ograniczenie w ilości gotówki na inwestycje. Bez tego oszustwa nie byłby w stanie zaprojektować metropolii o takiej skali.
Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do przejrzenia obszernej galerii obrazków, którą udostępnił twórca wirtualnego San Francisco. Warto porównać efekty jego prac ze zdjęciami z Google Maps, bo dopiero wtedy widać, z jakim wyzwaniem zmierzył się radiativeDoctor.
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...