Bagna w grze Mafia III to całkiem urocza miejscówka, która stanowi miłą odmianę od betonowej dżungli w mieście New Bordeaux. Podczas zwiedzania mokradeł warto zapuścić się na wschodni kraniec mapy, bo właśnie tam studio Hangar 13 umieściło dość nietypowy obiekt - wrak starego samochodu w koronie jednego z drzew. Fani upatrują tutaj nawiązanie do słynnego Forda Falcona, który od dawna w identyczny sposób zdobi jedną z posesji na terenie australijskiego miasteczka Muckleford South. Istnieje jednak prawdopodobieństwo, że pomysłowy wybryk deweloperów nie jest żadnym easter eggiem.
Kiedy zbliżymy się do wspomnianego drzewa w Mafii III, naszym oczom ukaże się wbity w ziemię krzyż, który dość jasno sugeruje, że w tym miejscu zdarzył się śmiertelny wypadek. Trudno sobie wyobrazić, żeby auto poszybowało w magiczny sposób na taką wysokość, zwłaszcza, że nie jest ono w żaden sposób zgniecione, ale twórcy gry dają nam jednak do zrozumienia, że samochód mógł wylądować w koronie właśnie wskutek incydentu drogowego, a jego kierowca zapłacił za to własnym życiem.
Ford z Muckleford South.
Zupełnie inaczej przedstawia się historia Forda Falcona, który od 1985 roku stanowi nietypową atrakcję turystyczną australijskiej mieściny. Według dziennika Herald Sun samochód został wciągnięty na drzewo za pomocą dźwigu, a operację opłacił właściciel posesji, Eddie - nomen omen - Ford. Zdaniem gazety ów jegomość chciał w ten oryginalny sposób zareklamować napisaną przez siebie książkę i choć nie wiadomo czy pomogło to samej publikacji, to auto niszczeje w Muckleford South do dziś.
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...
