Możemy śmiać się z popularnego obecnie hasła "generacja remasterów" i piętnować próby odświeżania niewystarczająco zakurzonych hiciorów, ale kiedy widzimy takie akcje jak ta, to jesteśmy naprawdę pełni podziwu dla wysiłku deweloperów. Twórcy gry Call of Duty: Modern Warfare Remastered nie tylko mocno podrasowali oprawę wizualną pamiętnej strzelaniny, ale pokusili się również o wprowadzenie drobnych smaczków, których próżno szukać w pierwowzorze. Jeden z nich dotyczy zabójstwa Władimira Makarowa w misji "Jeden strzał, jeden trup" i zdobycia jedynego ukrytego osiągnięcia/trofeum w remake'u, noszącego nazwę "Paradoks czasowy".
Makarow pełnił marginalną rolę w grze Call of Duty 4, ale w kolejnych dwóch odsłonach serii Modern Warfare jego znaczenie rosło i w ostatniej fazie trylogii stał się jej głównym antagonistą. Rosjanin był m.in. świadkiem nieudanego zamachu na swojego mentora, Imrana Zachajewa, ale o tym, że widział całe zdarzenie na terenie elektrowni atomowej w Czarnobylu, dowiedzieliśmy się dopiero w Modern Warfare 3. Przygotowując remastera "jedynki", deweloperzy postanowili nawiązać do tego faktu i umieścili postać Władimira w wojskowym samochodzie, właśnie podczas próby wyeliminowania Zachajewa. Jak zapewne doskonale pamiętacie, w oryginale w ogóle go tam nie było.
Dzięki temu zabiegowi nasz snajper w misji "Jeden strzał, jeden trup" jest w stanie strzelić nie tylko do Imrana Zachajewa, ale również do siedzącego w aucie Makarowa. Taki wyczyn nie ma żadnego wpływu na fabułę Modern Warfare Remastered, ale za to gracz otrzymuje trofeum "Paradoks czasowy". Jego nazwa okazuje się być bardzo adekwatna do okoliczności. Jeśli zechcemy odstrzelić Makarowa z powodu jego późniejszej roli, normalnie sprawilibyśmy, że ów człowiek nigdy nie stanąłby na czele ultranacjonalistów w kolejnych odsłonach serii, a co za tym idzie, stworzylibyśmy paradoks czasowy. Dlaczego akurat paradoks? To proste, w remasterze wracamy wszak do przeszłości...
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...