Koncern AMD nie ma łatwego życia. Na rynku procesorów od wielu lat walczy o klienta z Intelem, z kolei w temacie kart graficznych musi od jakiegoś czasu liczyć się z konkurencją ze strony firmy NVIDIA, która aktualnie pokazuje, że zamierza całkowicie zdominować rynek. Sympatycy wspomnianej na początku marki nie powinni mieć jednak powodów do obaw. Gra Deus Ex: Rozłam ludzkości przekonuje nas, że w 2029 roku amerykańska korporacja wciąż będzie istnieć, a produkowane przez nią komputery znajdą się na wyposażeniu nie tylko zwykłych odbiorców, ale również instytucji rządowych.
Powyższy wywód należy oczywiście traktować z przymrużeniem oka. Obecność marki AMD w Rozłamie ludzkości związana jest wyłącznie ze współpracą, do jakiego doszło przed premierą pomiędzy deweloperem gry, a znanym koncernem. Tego typu kooperacje nie są oczywiście niczym nowym, zwłaszcza dla pecetowców, którzy często otrzymują produkty oficjalnie wspierane przez jednego dwóch producentów kart graficznych. W przypadku najnowszych przygód Adama Jensena, zaszczyt ten przypadł właśnie AMD.
Logotyp firmy widoczny jest nie tylko podczas uruchomiania gry Deus Ex: Rozłam ludzkości, ale również podczas zmagań. Niektóre komputery obecne w praskich biurach i mieszkaniach zawierają charakterystyczny symbol AMD na obudowach. Na takim sprzęcie pracuje sam Adam Jensen, a przekonać się o tym możemy, odwiedzając jego kryjówkę.
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...