Fallout 4 nie jest jedyną grą, która w ostatnim czasie odwołała się do Stonehenge, czyli jednej z najlepiej zachowanych budowli megalitycznych w Europie. O ile jednak w postapokaliptycznej produkcji firmy Bethesda Game Studios mogliśmy ujrzeć charakterystyczny krąg zbudowany z wraków samochodów, tak twórcy Far Cry: Primal zaprezentowali nam bardziej klasyczne nawiązanie do tej konstrukcji. Robiące wrażenie znalezisko zlokalizowane jest we wschodniej części krainy Oros, w lokacji znanej jako Kapłańskie głazy.
Znajdująca się w Far Cry: Primal budowla w dużym stopniu przypomina obiekt, który jest najbardziej znaną atrakcją angielskiego miasteczka Salisbury, położonego zaledwie kilkanaście kilometrów na północ od Stonehenge. Podobnie jak całkiem nieźle zachowana oryginalna konstrukcja, także ta wirtualna zawiera dwa pierścienie, wewnętrzny i zewnętrzny. Zabytek w Primalu jest kompletny i nie brakuje mu żadnego z elementów, nie zmienia to jednak faktu, że deweloperzy dość optymistycznie założyli, że tak imponująca budowla mogłaby powstać w epoce mezolitu, czyli dwanaście tysięcy lat temu. Prawdziwy Stonehenge został stworzony znacznie, znacznie później - początki wznoszenia głazów datuje się dopiero na rok 2950 przed naszą erą.
W grze Far Cry: Primal obiekt nie tylko jest jedną z ciekawszych miejscówek, ale pełni również dość istotną rolę w zadaniu pobocznym. Dowiadujemy się z niego, że członkowie plemienia Izila wykorzystują znajdujący się w kręgach ołtarz do składania Słońcu ofiary w postaci innych ludzi. Co ciekawe, w rzeczywistości naukowcy są zgodni, że prawdziwy Stonehenge również był wykorzystywany do kultu naszej gwiazdy.
Prawdziwy Stonehenge
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...