Formułowanie gróźb karalnych w Stanach Zjednoczonych może dużo kosztować, o czym zapewne wkrótce przekona się 28-letni mieszkaniec kalifornijskiego miasta Sacramento, Stephen Cebula. Tamtejszy oddział Departamentu Sprawiedliwości wydał wczoraj oświadczenie, w którym poinformował o aresztowaniu Amerykanina za niepokojące wiadomości skierowane do pracowników firmy Blizzard Entertainment. Mężczyzna musiał mocno zdenerwować się na deweloperów takich gier, jak Overwatch i Heroes of the Storm, bo poinformował ich, że być może odwiedzi ich siedzibę z Kałasznikowem w rękach.
![]()
Podejrzany groził Blizzardowi dwukrotnie, 2 i 3 lipca bieżącego roku, w obu przypadkach pisząc podobne wiadomości. Cebula oznajmił w nich, że może zostać zmuszony odwiedzić kalifornijską siedzibę firmy, uzbrojony w karabinek AK-47 oraz inne, bliżej nie sprecyzowane narzędzia. Amerykański gigant słowa te potraktował poważnie i skierował sprawę do organów ścigania. 28-latek został schwytany przez FBI 12 lipca i aktualnie przebywa w areszcie, gdzie czeka na rozprawę sądową. Jego wybryki prawdopodobnie zostaną bardzo surowo ukarane. Maksymalny wyrok przewidziany w tamtejszym kodeksie prawnym za tego typu przestępstwo wynosi pięć lat więzienia i 250 tysięcy dolarów grzywny.
Trudno w tym momencie powiedzieć, czy Stephen Cebula jest zrównoważony psychicznie i czy istniało ryzyko spełnienia wspomnianych gróźb. Sąd zapewne weźmie pod uwagę ewentualność, że mógł to być niezbyt mądry żart, ale jeśli faktycznie mamy tu do czynienia z nieprzemyślanymi wypowiedziami dorosłego mężczyzny, to niech to będzie cenna lekcja dla Was. W internecie nikt nie jest anonimowy i słowa, które kierujecie do innych, mogą przynieść bardzo poważne konsekwencje.
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...
