Quantcast
Channel: Ciekawostki ze świata gier
Viewing all articles
Browse latest Browse all 1083

Firma Acclaim chciała reklamować jedną ze swoich gier na cmentarzach

$
0
0
Gdyby stworzyć ranking najbardziej kontrowersyjnych prób promocji gier komputerowych, brytyjski oddział firmy Acclaim Entertainment z pewnością uplasowałby się w jego czołówce. Kilkanaście lat temu Wyspiarze brylowali w wymyślaniu kretyńskich akcji marketingowych, które miały narobić szumu w mediach wokół wydawanych przez nich tytułów. Do tej pory opisaliśmy trzy tego typu kampanie: malowanie gołębi na Wimbledonie, opłacanie mandatów w dniu premiery gry Burnout 2 i zachęcenie rodziców do nadawania dzieciom imienia Turok. Dziś zajmiemy się czwartym i najbardziej absurdalnym przypadkiem - dopłatami do organizacji pogrzebów w zamian za stałą reklamę produktu na nagrobku.


Plan kampanii ogłoszono w połowie marca 2002 roku, zaledwie kilka dni przed brytyjską premierą gry Shadow Man: 2econd Coming. Firma Acclaim zobowiązała się pokryć część kosztów związanych z pogrzebem, jeśli rodzina zmarłego zobowiąże się do umieszczenia na nagrobku reklamy w postaci logotypu produktu i wizerunku jego głównego bohatera - widocznego na powyższym obrazku. Ewentualni chętni mieli zgłaszać się bezpośrednio do wydawcy i pewnie akcja zachęciłaby niektórych Brytyjczyków do skorzystania z oferty, gdyby nie negatywne reakcje w mediach. Promocja została zrównana z ziemią w prasie (artykuł na ten temat opublikował m.in. renomowany dziennik The Guardian), a głos w sprawie zabrał nawet Kościół Anglii, który kategorycznie wykluczył przeprowadzenie takiej operacji.

Nie jest znany ani jeden przypadek pomyślnego zareklamowania gry Shadow Man 2 na nagrobku, co sugeruje, że ostatecznie nie udało pomyślnie przeprowadzić żadnej tego typu akcji. Trudno jednak uznać kampanię za nieudaną, wszak szum wokół produkcji został przecież zrobiony.


Viewing all articles
Browse latest Browse all 1083

Latest Images

Trending Articles