Quantcast
Channel: Ciekawostki ze świata gier
Viewing all articles
Browse latest Browse all 1083

Na internetowej stronie gry Watch Dogs 2 działa kod Konami!

0
0
Już dziś o godzinie 18:00 firma Ubisoft zaprezentuje zwiastun drugiej odsłony serii Watch Dogs, która najprawdopodobniej przeniesie nas z wietrznego miasta Chicago do położonego w słonecznej Kalifornii San Francisco.Oznacza to, że macie naprawdę niewiele czasu na odwiedziny oficjalnej strony gry, gdzie wyświetlany jest zapętlony filmik z głównym bohaterem zmagań, bawiącym się telefonem. Po co oglądać zubożoną wersję witryny, zawierającą jedynie zegar odliczający godziny do premiery debiutanckiego trailera? Normalnie powiedzielibyśmy, że nie ma to żadnego sensu, ale jej twórcy zaimplementowali w niej pewien drobiazg, który autentycznie nas ujął. Jest nim kod Konami.


Pod tą nazwą kryje się specjalna kombinacja klawiszy, która została wymyślona przez japońskiego pracownika firmy Konami w 1985 roku, czyli przeszło trzydzieści lat temu. Kazuhisa Hashimoto był odpowiedzialny za konwersję gry Gradius na konsolę NES, ale strzelanina okazał się dla niego tak trudna, że po cichu wprowadził on do niej ułatwienie odblokowujące wszystkie ulepszenia statku. Oszustwo pozwoliło mu bez stresu kontynuować prace, ale jak to zwykle w takich historiach bywa, programista zapomniał je usunąć. Reszty możecie się się już domyślić. Cheat został szybko odnaleziony przez graczy, a koledzy Japończyka rozpoczęli masową popularyzację samego kodu, implementując go w kolejnych tytułach, m.in. w bardzo popularnej Contrze.


Dziś kod Konami jest najbardziej znanym oszustwem w historii branży elektronicznej rozrywki, wykorzystywanym nie tylko przez pracowników firmy, od której kombinacja wzięła swoją nazwę. Udowodnił to właśnie Ubisoft, który użył wspomnianej sekwencji klawiszy do wywołania określonego efektu na stronie gry Watch Dogs 2. Jeśli wklepiecie z klawiatury zaprezentowaną na obrazku sekwencję, Waszym oczom ukażą się wyskakujące z ekranu czaszki. Warto przy okazji nadmienić, że zawierający je plik graficzny nosi nazwę "konami.png" i gdyby nie ten drobny szczegół, pewnie nikt nie odnalazłby niespodzianki.

Podejrzewamy, że wbudowany w stronę easter egg zniknie po wrzuceniu jej pełnej wersji, więc jeśli chcecie samodzielnie użyć kodu Konami, czym prędzej udajcie się na wspomnianą witrynę. Czas ucieka!


Viewing all articles
Browse latest Browse all 1083

Latest Images

Trending Articles