Firma Ubisoft poinformowała wczoraj wieczorem, że zakończenie dodatku Mroczne dziedzictwo do gry Assassin's Creed: Odyssey zostanie zmodyfikowane w kolejnym patchu. Deweloperzy zamierzają udobruchać tych fanów produkcji, którzy poczuli się urażeni sposobem, w jaki została rozwiązana jedna z kluczowych kwestii dla fabuły rozszerzenia, a co za tym idzie - całego uniwersum. Szczegóły znajdziecie w kolejnym akapicie, ale zanim do niego przejdziecie, lojalnie uprzedzamy Was przed spojlerami, które mogą popsuć obcowanie z Dziedzictwem pierwszego ostrza.
Kilkanaście godzin po premierze drugiej części Dziedzictwa, asasyński kanał na Reddicie zalała fala negatywnych komentarzy, głównie od przedstawicieli środowisk LGBT, choć nie tylko. Kością niezgody okazała się konieczność stworzenia potomka głównych bohaterów Odysei, na stałe wpisana w fabułę dodatku. Ubisoft został oskarżony o rażącą niekonsekwencję i trudno się z tym zarzutem nie zgodzić. W podstawowej wersji gry zarówno Alexios, jak i Kasandra mogli iść do łóżka z każdym mieszkańcem świata, który miał na to ochotę, niezależnie od jego płci. W Mrocznym dziedzictwie gracz z kolei musiał z kolei spłodzić dziecko z przedstawicielem płci przeciwnej i tego wyboru w żaden sposób nie dało się zmienić (decydowaliśmy jedynie czy robimy to z miłości, czy nie). Tłumaczenia, że konieczność przedłużenia rodu jest kluczowa dla uniwersum i pomysł brzmi sensownie w szerszym aspekcie, nie przyniosły pożądanego efektu. Deweloperzy przeprosili więc wszystkich zainteresowanych i wyglądało na to, że na tym sprawa się zakończy.
Wczoraj jednak okazało się, że Ubisoft przerobi zarówno całą cut-scenkę, jak i niektóre dialogi. Zmiany nie wpłyną raczej na sam scenariusz (dziecko zostanie spłodzone tak czy siak), ale deweloperzy lepiej uargumentują konieczność dokonania takiego czynu tym graczom, którym nie podobał się wymuszony romans. Co ciekawe, modyfikacji ulegnie też osiągnięcie/trofeum, które przyznawane jest po urodzeniu potomka. W obecnej formie jego tytuł, to "Czas dorosnąć", a opis "Załóż rodzinę". Można śmiało założyć, że zarówno jedno, jak i drugie będzie w ostatecznej wersji brzmieć inaczej. Czy to udobrucha zwolenników LGBT? Czas pokaże.
WARTO RÓWNIEŻ WIEDZIEĆ, ŻE...